
Na kuchennych schodach
Motyw rozpaczliwego, pokątnego uwodzenia "sług do wszystkiego", które zresztą z reguły nie dochodzi do skutku, stał się kanwą młodzieńczego opowiadania Witolda Gombrowicza "Na kuchennych schodach". Bohater tego opowiadania, Filip, jest wytwornym urzędnikiem MSZ, subtelnym i słabym młodzieńcem. Ponieważ wstydzi się swych dziwnych skłonności, żeni się z kobietą "stanowiącą zupełne antidotum sługi". Ale obcując z nią, ma wrażenie, że przebywa stale we "wrogiej, oziębłej krainie". Sługi zaś wzruszają go swą naturalnością, abnegacją, zwierzęcą prostotą. "Idzie, poruszając siedzeniem, stawia niemrawo grube, krótkie łydy, gołe w lecie, a zimą w grubej, białej, bawełnianej pończosze". Filip ma ogromne trudności z nawiązaniem z nimi kontaktu. Budzi nieufność, "prymitywną dumę" albo wręcz wesołość prostych kobiet - jest bowiem lękliwy i nerwowy. "Musiało być we mnie coś podjudzającego, co działało jak czerwona płachta na ich organ śmiechu".
Cena biletu w ramach cyklu "Lipcowe Soboty z Komedią w Teatrze Małym" - 35 zł